Do szycia… stylu życia!
Polacy są coraz śmielsi w dokonywaniu wyborów z gatunku designu – dotyczących urządzania swoich wnętrz, zarówno tych mieszkalnych, jak i biurowych. Oczywiście, bardzo chętnie korzystają z gotowych rozwiązań, które podsuwają wielkie sieci meblarskie, zwłaszcza ta najbardziej popularna, ale odważnie i zdecydowanie lubią czasem postawić na coś nowatorskiego…
Kolor ścian, rozstaw mebli, a nawet… wybór mebla, który meblem nie jest! Tak jest na przykład ze sprzętem o nazwie maszyna do szycia. Coś, co kiedyś pełniło funkcję – dosłownie i w przenośni, ponieważ było równie ważne dla pani domu, jak kuchenka, na której przygotowywała posiłki, dziś również pełni funkcję, ale… ozdobną. Maszyny są po prostu piękne i dokładają piękna w domu. Mowa oczywiście o tych w stylu retro, dodających sznytu niczym z międzywojnia. Taka zresztą powinna być wspomniana maszyna. Do szycia wystarczy nam przecież igła z nitką, dziś mało kto potrzebuje więcej. Do zdobienia wnętrz natomiast idealnie nadaje się stary Singer – często przerabiany na biurko czy stolik kawowy. Czyż to nie jest wymarzona, wręcz skrojona na miarę hipstera, maszyna? Do szycia stylu… życia!
Najnowsze komentarze